Największe znane planety we Wszechświecie
Image

Od momentu, gdy astronomowie po raz pierwszy skierowali swoje teleskopy poza granice Układu Słonecznego, odkryliśmy, że planety w Drodze Mlecznej występują w niezwykle zróżnicowanych rozmiarach i masach. Jednak pytanie, jak duże mogą być planety, pozostaje fascynującym zagadnieniem. W miarę postępu technologii i metod obserwacyjnych, nasza wiedza na temat tych kosmicznych gigantów stale się poszerza.
Wielkość planety określa się głównie na podstawie dwóch parametrów: promienia (średnicy) oraz masy. Choć intuicyjnie mogłoby się wydawać, że większy promień oznacza większą masę, w rzeczywistości zależność ta nie jest liniowa z powodu różnic w gęstości planet. Planety gazowe, takie jak Jowisz, mogą mieć dużą średnicę, ale stosunkowo niską gęstość w porównaniu z planetami skalistymi, takimi jak Ziemia.
Wśród odkrytych egzoplanet znajdują się prawdziwe giganty, często określane mianem “super-Jowiszów”. Przykładem takiego obiektu jest HAT-P-67 b, którego promień jest dwukrotnie większy niż promień Jowisza. Jednak mimo imponujących rozmiarów, jego masa stanowi zaledwie jedną trzecią masy Jowisza, co wskazuje na bardzo niską gęstość tej planety. Takie “napompowane” planety są często wynikiem bliskiej orbity wokół swojej gwiazdy, co prowadzi do ekstremalnych temperatur i rozszerzenia ich atmosfery.
Innym interesującym przypadkiem jest planeta HD 39091 b, znajdująca się około 60 lat świetlnych od Ziemi. Jej masa przekracza masę Jowisza aż 13 razy, co stawia ją na granicy między planetami a brązowymi karłami. Brązowe karły to obiekty o masie zbyt małej, by mogły zainicjować reakcje syntezy wodoru w swoich jądrach, ale wystarczającej, aby zachodziła w nich fuzja deuteru.
Granica między najbardziej masywnymi planetami a najmniej masywnymi brązowymi karłami jest przedmiotem intensywnych badań i dyskusji w środowisku naukowym. Umownie przyjmuje się, że obiekty o masie przekraczającej 13 mas Jowisza są zdolne do fuzji deuteru i klasyfikowane jako brązowe karły. Jednak nie jest to ścisła granica, a niektóre obiekty mogą znajdować się w “szarej strefie” między planetami a brązowymi karłami.
Image

Podczas gdy gazowe olbrzymy dominują w kategoriach rozmiaru, planety skaliste również wykazują znaczną różnorodność. Tak zwane “superziemie” to planety o masie do 10 razy większej niż masa Ziemi i promieniu do trzech razy większym. Chociaż są one znacznie mniejsze od gazowych olbrzymów, ich większa gęstość sprawia, że mogą mieć masę porównywalną lub nawet większą niż niektóre gazowe giganty.
W marcu 2023 roku odkryto egzoplanetę TOI-4603b, której masa jest na tyle duża, że zbliża się do granicy między planetami a brązowymi karłami. Obiekt ten znajduje się około 730 lat świetlnych od Ziemi i jest jednym z najbardziej masywnych znanych nam gazowych olbrzymów.
Odkrycia ostatnich lat pokazują, że wszechświat kryje w sobie planety o rozmiarach i masach przekraczających nasze dotychczasowe wyobrażenia. Granica między planetami a brązowymi karłami jest płynna i wciąż stanowi przedmiot badań. Każde nowe odkrycie przybliża nas do zrozumienia procesów formowania się planet i różnorodności obiektów w kosmosie.
- Dodaj komentarz
- 731 odsłon