Sonda Parker Solar Probe odkrywa tajemnice Słońca podczas rekordowego nurkowania w jego atmosferze

Image

Źródło: NASA

Najnowsza misja sondy Parker Solar Probe potwierdziła jej status najodważniejszego wysłannika ludzkości w głąb tajemnic naszej gwiazdy. NASA poinformowała o zakończeniu kolejnego rekordowego przelotu, podczas którego statek kosmiczny zbliżył się na zaledwie 6,1 miliona kilometrów od powierzchni Słońca, poruszając się z oszałamiającą prędkością 692 tysięcy kilometrów na godzinę.

 

 

Ten niezwykły wyczyn potwierdza pozycję Parkera jako najszybszego obiektu stworzonego przez człowieka. Podczas swojego 23. bliskiego przelotu obok Słońca, sonda wykonała serię pomiarów, które mogą okazać się przełomowe dla naszego rozumienia procesów słonecznych i ich wpływu na Ziemię.

 

Wystrzelona w 2018 roku misja Parker Solar Probe ma na celu badanie korony słonecznej – zewnętrznej warstwy atmosfery Słońca, która jest źródłem potężnych wiatrów słonecznych. Te strumienie naładowanych cząstek mogą mieć znaczący wpływ na infrastrukturę ziemską, zagrażając satelitom, systemom nawigacyjnym i sieciom energetycznym. Badania prowadzone przez sondę pozwalają naukowcom lepiej zrozumieć mechanizmy powstawania tych zjawisk.

 

Podczas ostatniego przelotu wszystkie cztery instrumenty naukowe Parkera pracowały na pełnych obrotach, zbierając bezcenne dane dotyczące pól magnetycznych, rozbłysków słonecznych oraz zachowania naładowanych cząstek. Sonda działała w tym czasie w trybie autonomicznym, ponieważ sygnał radiowy z Ziemi potrzebuje kilku minut, aby dotrzeć do niej na tak ogromnej odległości.

 

Specjaliści z Johns Hopkins Applied Physics Laboratory, którzy nadzorują misję, potwierdzili już, że urządzenie funkcjonuje prawidłowo, a 25 marca rozpocznie transmisję zebranych danych na Ziemię. Naukowcy z niecierpliwością oczekują na nowe informacje, które pomogą rozwikłać wieloletnie zagadki związane z aktywnością słoneczną.

Image

Kluczowym elementem konstrukcji sondy Parker jest jej rewolucyjna osłona termiczna, która umożliwia przetrwanie w ekstremalnych warunkach panujących w pobliżu Słońca. Bez tej zaawansowanej bariery, wykonanej z kompozytu węglowego o grubości 11,43 centymetra, instrumenty naukowe natychmiast uległyby stopieniu pod wpływem potężnego promieniowania słonecznego. Dzięki tej technologii sonda może działać efektywnie nawet podczas najniebezpieczniejszych zbliżeń do naszej gwiazdy.

 

Badania prowadzone przez Parkera mają nie tylko wartość czysto naukową, ale również ogromne znaczenie praktyczne. Lepsze zrozumienie aktywności słonecznej pozwoli naukowcom skuteczniej przewidywać burze słoneczne, które mogą powodować poważne zakłócenia w komunikacji, uszkadzać urządzenia elektroniczne na satelitach, a nawet stanowić zagrożenie dla zdrowia astronautów przebywających poza ochronną magnetosferą Ziemi.

 

Misja sondy Parker jest zaplanowana na siedem lat, a z każdym kolejnym przelotem zbierane są coraz bardziej szczegółowe dane o naszej gwieździe. Naukowcy są optymistycznie nastawieni do długoterminowych perspektyw misji i spodziewają się, że przed zakończeniem swojej pracy sonda zdoła zbliżyć się jeszcze bardziej do powierzchni Słońca, bijąc własne rekordy.

 

W nadchodzących latach Parker Solar Probe będzie kontynuował swoje odważne loty przez rozgrzaną do milionów stopni koronę słoneczną. Zebrane przez niego informacje mogą pomóc odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące procesów zachodzących na Słońcu, które od dziesięcioleci nurtują najwybitniejsze umysły światowej astrofizyki.

 

Dzięki tym badaniom ludzkość będzie mogła nie tylko lepiej chronić swoją infrastrukturę technologiczną przed skutkami aktywności słonecznej, ale także głębiej zrozumieć gwiazdę, od której zależy całe życie na naszej planecie. Misja Parker Solar Probe stanowi doskonały przykład, jak zaawansowana technologia może służyć zarówno rozwojowi nauki, jak i bezpieczeństwu naszej cywilizacji.

 

100
2 głosów, średnio 100 %