Przegrzanie sondy kosmicznej Juno doprowadziło do utraty zdjęć Jowisza

Image

Źródło: NASA

Większość zdjęć Jowisza wykonanych podczas ostatniego zbliżenia automatycznej stacji międzyplanetarnej Juno w połowie stycznia okazała się słabej jakości z powodu przegrzania aparatu. To już drugi taki incydent, którego przyczyny nie zostały jeszcze ustalone

 

JunoCam to teleskopowa kolorowa kamera optyczna zainstalowana na stacji Juno, która od sześciu lat bada Jowisza. Otrzymuje szczegółowe obrazy wirów i chmur gazowego giganta podczas zbliżania się stacji do planety, które są następnie badane przez naukowców i udostępniane opinii publicznej.

 

14 grudnia ubiegłego roku, tuż po 47 przelotach obok Jowisza, Juno doznała awarii komputera pokładowego z powodu uderzenia naładowanej cząstki, po czym sonda wróciła do normy dopiero 29 grudnia. Kiedy stacja zakończyła przesyłanie zebranych danych naukowych na Ziemię, okazało się, że 4 z 90 obrazów otrzymanych przez JunoCam były bezużyteczne. 

 

Przyczyną słabej jakości zdjęć był anomalny wzrost temperatury narzędzia w początkowej fazie robienia zdjęć, później temperatura wracała do akceptowalnej wartości.

 

Missing element mediów.

 

Jednak 22 stycznia 2023 roku, kiedy Juno zbliżyło się do Jowisza 48 raz kamera ponownie się przegrzała i wydłużyła czas ekspozycji (23 godziny zamiast 36 minut), co doprowadziło do utraty już 214 zdjęć Jowisza. Tylko 44 zdjęcia zrobione na końcu zakresu miały normalną jakość.

 

Inżynierowie nie wyłączyli jeszcze JunoCam, ale nie odkryli nadal przyczyny przegrzania. Początkowo kamera miała działać w warunkach podwyższonego promieniowania w układzie Jowisza, ale jej nieprzerwane działanie było gwarantowane tylko na siedem podejść do gazowego giganta. 49 podejście Juno do Jowisza zaplanowano na 1 marca 2023 r.

0
Brak ocen