luty 2024

Odkryto drugą Drogę Mleczną we wczesnym kosmosie

Międzynarodowy zespół astronomów korzystający z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba zagłębił się w odległą kosmiczną przeszłość, gdzie ujrzał wczesną galaktykę, przypominającą swoimi cechami naszą Droga Mleczną. Galaktyka ta została nazwana „Firefly” i stanowi fascynujący obiekt badań naukowych.

Według informacji przekazanych przez Phys.org, Firefly skrywa w sobie sieć masywnych gromad gwiazd, które dają badaczom nowe spojrzenie na powstawanie i ewolucję galaktyk we wczesnym Wszechświecie. Szczególnie zadziwiające jest to, że galaktyka ta pojawiła się zaledwie 600 milionów lat po Wielkim Wybuchu, podczas gdy wiek Wszechświata szacuje się na około 13,7 miliarda lat. Dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Webbowi udało się zarejestrować sygnał z Firefly, pochodzący sprzed ponad 13 miliardów lat.

 

Astronomowie byli w stanie uchwycić tę galaktykę jedynie za pomocą techniki soczewkowania grawitacyjnego, co oznacza, że obserwowali ją przez naturalne „szkło powiększające”, które w pierwszym planie miało masywne gromady galaktyk. Oprócz Firefly, w pobliżu odkryto jeszcze dwie wczesne galaktyki, nazwane „Najlepszym przyjacielem” i „Nowym najlepszym przyjacielem”.

 

Autorzy badania zauważyli, że Firefly posiada cechy charakterystyczne dla przyszłej galaktyki typu Drogi Mlecznej, uchwyconej we wczesnym i bogatym w gaz etapie powstawania. Masa tej młodej galaktyki skoncentrowana jest w 10 gromadach, których masy oscylują między około 200 000 a 630 000 mas Słońca.

Klastry gwiazdowe w Firefly są kluczowe dla zrozumienia procesów wzrostu galaktyk. Dzięki nim naukowcy mogą dokładniej analizować wiek gromad i historię formowania gwiazd. Wybuch aktywności gwiazdotwórczej, który zarejestrowano w tym obszarze, pokrył się w czasie z emisją światła przez młodą galaktykę, które dopiero teraz dotarło do nas z odległych czasów.

 

Analizując gromadę centralną, badacze stwierdzili, że temperatura w niej osiąga niespotykanie wysokie wartości, sięgające aż 40 000 stopni Celsjusza. Dodatkowo, ustalono, że Firefly powstała w środowisku ubogim w metale. Wszystkie te obserwacje wskazują, że ta galaktyka może być przodkiem galaktyk podobnych do Drogi Mlecznej.

 

„Firefly stanowi niezwykłe źródło wiedzy o galaktyce przypominającej Drogę Mleczną w najwcześniejszych etapach jej powstawania we Wszechświecie, który wtedy miał zaledwie 600 milionów lat” - podsumowują autorzy artykułu.

 

Dodaj komentarz

Włoscy astronomowie zbadali gromadę Pandora

Korzystając z Teleskopów Magellana w Chile, włoscy astronomowie dokonali fascynujących obserwacji gigantycznej gromady galaktyk Abell 2744, znanej również jako gromada Pandora. Wyniki ich kampanii obserwacyjnej, opublikowane niedawno na serwerze preprint arXiv, przedstawiają nowe i istotne informacje dotyczące właściwości tego niezwykłego klastra.

 

Gromada Pandora, usytuowana około 4 miliardów lat świetlnych od Ziemi, stanowi imponującą skupisko galaktyk o masie szacowanej na około 4 biliony mas Słońca. Naukowcy zauważyli, że ta gromada wykazuje jedno z najbardziej skomplikowanych zjawisk łączenia się w historii, co wzbudziło szczególne zainteresowanie zespołu astronomów, na czele z Davide Abriolą z Uniwersytetu w Mediolanie.

 

Nowe obserwacje przeprowadzone za pomocą kamery MegaCam na Teleskopach Magellana ujawniły, że przewidywana całkowita masa gromady Pandora wynosi około 2,56 biliarda mas Słońca, rozlokowana w odległości 7,66 miliona lat świetlnych od najjaśniejszej galaktyki w południowo-zachodniej części klastra. To czyni gromadę Pandorą jednym z najbardziej masywnych konglomeratów galaktyk znanych obecnie.

 

Analiza rozkładu masy gromady ujawniła trzy obszary o dużej gęstości, które stanowią podstruktury w centralnej części gromady Pandora. Jedna z tych struktur znajduje się w południowo-wschodnim regionie gromady, bardzo blisko najjaśniejszej galaktyki w klastrze, podczas gdy pozostałe dwie lokalizacje to północno-zachodni narożnik.

 

Autorzy badania podkreślają, że uzyskane wyniki potwierdzają, iż gromada nie ulega osłabieniu, lecz jest efektem skomplikowanej fuzji galaktyk, zgodnie z wcześniejszymi analizami.

 

Wnioski astronautów z Włoch z pewnością rzucają nowe światło na tajemnice gromady Pandora, nadal pozostawiając wiele zagadek do rozwiązania. Ich praca stanowi cenny wkład w zrozumienie niezwykłych zjawisk zachodzących na skalach kosmicznych, otwierając nowe perspektywy dla dalszych badań nad galaktycznymi zespołami.

 

Dodaj komentarz

Pas Kuipera może rozciągać się dalej, niż sądzono

Badania przeprowadzone przez sondę New Horizons należącą do NASA przyniosły zaskakujące odkrycia dotyczące Pasa Kuipera – obszaru znajdującego się na obrzeżach naszego Układu Słonecznego, znacznie dalej od Słońca niż Ziemia. Naukowcy odkryli, że ta odległa strefa może rozciągać się o wiele dalej, niż dotychczas sądzono, co przynosi nowe spojrzenie na strukturę tego obszaru.

 

Przelatując przez zewnętrzne obszary Pasa Kuipera, New Horizons zarejestrowała wyższy niż przewidywany poziom pyłu. To odkrycie sugeruje, że zewnętrzna granica tego obszaru może być znacznie bardziej oddalona niż dotychczas rozumiano, lub też istnieje możliwość istnienia drugiego pasa Kuipera, o którym dotychczas nie mieliśmy pojęcia.

 

Wyniki tych badań zostały opublikowane w renomowanym czasopiśmie naukowym „Astrophysical Journal Letters”, co potwierdza ich istotność i wiarygodność. W trakcie dalszych obserwacji naukowcy zauważyli, że wysokie wartości pyłu mogą być spowodowane różnymi czynnikami, takimi jak ciśnienie radiacyjne czy inne siły wypychające pył poza granice wewnętrznego Pasa Kuipera. Istnieje również możliwość, że sonda napotkała krótkotrwałe cząsteczki lodu, które dotychczas nie zostały uwzględnione w obecnych modelach tego obszaru.

 

Te nowe informacje otwierają wiele możliwości badawczych i skłaniają naukowców do dalszych analiz oraz eksploracji Pasa Kuipera. Odkrycia te mogą znacząco wpłynąć na naszą wiedzę na temat struktury i złożoności tej odległej strefy Układu Słonecznego, a także poszerzyć nasze zrozumienie procesów zachodzących w tym obszarze.

 

Wraz z rozwijającymi się technologiami i możliwościami badawczymi, naukowcy będą mogli zgłębiać tajemnice Pasa Kuipera i docierać do nowych odkryć, które pomogą nam lepiej zrozumieć nasze kosmiczne sąsiedztwo. Dzięki nowym spostrzeżeniom dotyczącym rozciągłości Pasa Kuipera, możemy być świadkami rewolucyjnych zmian w naszej wiedzy o strukturze Układu Słonecznego.

 

Dodaj komentarz

Teleskop TESS znajduje gorącą super-Ziemię z gigantycznym żelaznym jądrem

Teleskop kosmiczny TESS odkrył nowego przedstawiciela egzoplanet o ultrakrótkim okresie orbitalnym. Był to gorący super-Ziemski Wilk 327b, którego żelazne jądro zajmuje prawie całą objętość planety. Preprint dzieła dostępny jest na stronie arXiv.org.

 

 

Egzoplanety o ultrakrótkich okresach orbitalnych (mniej niż jeden dzień) to jeden z najrzadszych odkrytych do tej pory typów planet: spośród ponad pięciu tysięcy potwierdzonych egzoplanet znanych jest tylko 130. Zwykle są to małe (do dwóch promieni Ziemi) i bardzo duże rozgrzane ciała, których istnienie nie jest silnie skorelowane z metalicznością gwiazd macierzystych. 

 

Występują częściej w układach wieloplanetarnych, a liczba egzoplanet o ultrakrótkim okresie może zależeć od typu widmowego gwiazdy. Takie egzoplanety mogą powstać w wyniku odparowania atmosfer sub-Neptuna lub w wyniku migracji orbitalnej planet skalistych.

 

Zespół astronomów pod kierownictwem Felipe Murgasa z Uniwersytetu La Laguna poinformował o odkryciu ultrakrótkiej egzoplanety Wolf 327b, krążącej wokół czerwonego karła w odległości 93 lat świetlnych od Słońca. Początkowo przejścia planet przez gwiazdę zostały zauważone przez kosmiczny teleskop TESS, po czym odkrycie zostało potwierdzone danymi obserwacyjnymi z obserwatoriów naziemnych.

 

Gwiazda macierzysta jest typu widmowego M2,5, ma masę 0,4 masy Słońca i ma 4,1 miliarda lat. Egzoplaneta o promieniu 1,24 promienia Ziemi i masie 2,53 masy Ziemi krąży wokół niej w okresie 0,573 dnia, co daje średnią gęstość objętościową bliską żelazu. Zatem Wolf 327b to superziemia z żelaznym jądrem, która może mieć masę do 93 procent całkowitej masy planety i promień do 78 procent promienia planety, co czyni ją podobną do egzoplanety K2-229b. 

 

Pozostała część masy znajduje się w płaszczu z niewielką ilością wody i substancji lotnych; egzoplaneta najprawdopodobniej nie ma atmosfery, mogła ją utracić w przeszłości. Temperaturę równowagi planety szacuje się na 996 kelwinów.

Dodaj komentarz

Zidentyfikowano kosmiczne wydarzenie zagrażające ludzkości

Naukowcy z Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign zidentyfikowali warunki, w których wybuch kilonowej może zagrozić życiu człowieka. Wyniki badania opublikowano w The Astrophysical Journal.

 

Kilonowe powstają, gdy łączą się dwie gwiazdy neutronowe lub gdy gwiazda neutronowa zderza się z czarną dziurą o masie gwiazdowej. W swoim artykule autorzy zbadali kosmiczne wydarzenie GW170817, które zostało odkryte przez obserwatorium fal grawitacyjnych LIGO i Virgo w 2017 roku i było zdarzeniem kilonowej, któremu towarzyszył rozbłysk promieniowania gamma.

 

Modelowanie komputerowe pokazało odległości, na jakich różne rodzaje promieniowania z takich rozbłysków stanowią zagrożenie dla Ziemi. Na przykład strumień wysokoenergetycznych promieni gamma pochodzący z odległości 16 lat świetlnych może zjonizować ziemską atmosferę, pozostawiając planetę podatną na słoneczne promieniowanie ultrafioletowe. Bezpośrednie narażenie na promienie gamma może być niebezpieczne w odległości 13 lat świetlnych.

 

Poważniejsze zagrożenie stwarza fala uderzeniowa, która zderza się z gazem i pyłem międzygwiazdowym, podgrzewając je. Rezultatem są intensywne promienie kosmiczne, które mogą wyparować ziemską atmosferę. Ten scenariusz jest realizowany, jeśli kilonowa znajduje się w odległości do 40 lat świetlnych. Jednak obecnie w promieniu 40 lat świetlnych nie ma podwójnych gwiazd neutronowych, które mogłyby zderzyć się w najbliższej przyszłości.

Dodaj komentarz

Odkrycie planety pozasłonecznej z wodą w atmosferze

Astronomowie przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble'a osiągnęli znaczący sukces w swoich badaniach kosmosu. Odkryli cząsteczki wody w atmosferze niewielkiej egzoplanety o nazwie GJ 9827d, która znajduje się aż 97 lat świetlnych od naszej planety Ziemi. To odkrycie ma ogromne znaczenie, ponieważ po raz pierwszy potwierdza obecność wody poza naszym Układem Słonecznym, co otwiera nowe perspektywy dla dalszych badań nad egzoplanetami.

 

GJ 9827d jest egzoplanetą, która ma około dwukrotnie większą średnicę niż Ziemia, a co najważniejsze, posiada parę wodną w swojej atmosferze. To wyjątkowa cecha, która może sugerować, że woda nie jest zarezerwowana tylko dla naszej planety, ale może występować także w innych miejscach wszechświata. Warto jednak podkreślić, że warunki na GJ 9827d są skrajnie nieprzyjazne dla życia, ze względu na ekstremalnie wysokie temperatury, które mogą przekraczać 800 stopni Fahrenheita (427 stopni Celsjusza). Takie warunki sprawiają, że istnienie jakiejkolwiek formy życia na tej egzoplanecie jest mało prawdopodobne, ponieważ woda zostaje zamieniona w parę.

 

Mimo to to odkrycie jest ogromnym przełomem w dziedzinie astronomii, ponieważ po raz pierwszy udało się wykryć obecność wody na tak małej egzoplanecie. Wyniki badań zostały opublikowane w The Astrophysical Journal Letters i zostały bardzo entuzjastycznie przyjęte przez środowisko naukowe. Laura Kreidberg, kierownik katedry fizyki egzoplanet atmosferycznych w Instytucie Astronomii Maxa Plancka, określiła to odkrycie jako przełomowe i wskazała, że zbliża nas to do opisu planet podobnych do Ziemi.

 

Jednym z kluczowych elementów tego odkrycia jest fakt, że egzoplaneta GJ 9827d znajduje się w odległości 97 lat świetlnych od Ziemi. To oznacza, że badacze mieli okazję zbadać atmosferę tej egzoplanety z użyciem zaawansowanego sprzętu, takiego jak Kosmiczny Teleskop Hubble. To z kolei sugeruje, że istnieje wiele innych egzoplanet poza naszym Układem Słonecznym, które również mogą posiadać wodę w swoich atmosferach.

 

Bjorn Benneke, profesor w Trottier Institute for Exoplanet Research na Uniwersytecie w Montrealu, podkreśla, że odkrycie to ma ogromne znaczenie dla naszego zrozumienia kosmosu. Wykrycie egzoplanety z atmosferą bogatą w wodę sugeruje, że planety takie mogą istnieć wokół innych gwiazd, co może być kluczowe dla określenia częstości występowania takich planet w naszej galaktyce.

 

Jednakże, aby dokładniej zrozumieć naturę atmosfery GJ 9827d, naukowcy muszą jeszcze wykonać wiele badań. Nie jest jasne, czy Hubble wykrył ślady pary wodnej w atmosferze bogatej w wodór, czy też planeta posiada atmosferę bogatą w wodę w wyniku odparowania pierwotnej atmosfery wodorowej i helowej przez jej gwiazdę macierzystą. To pytanie pozostaje otwarte i wymaga dalszych badań.

 

Pierre-Alexis Roy, główny autor badania i doktorant w Instytucie Trottier na Uniwersytecie w Montrealu, wyjaśnia, że ich program obserwacyjny został specjalnie dostosowany do wykrywania pary wodnej w atmosferze GJ 9827d. Zespół jest bardzo podekscytowany każdym wynikiem, ponieważ dostarcza on cennych informacji na temat składu atmosfery tej egzoplanety. To dopiero początek badań, które mogą przynieść jeszcze więcej ciekawych odkryć.

 

Warto także wspomnieć, że odkrycie egzoplanety GJ 9827d zostało dokonane przez misję NASA Kepler w 2017 roku. Ta misja pozwoliła na obserwację egzoplanety podczas jej tranzytów przez tarczę swojej gwiazdy. Dzięki temu udało się zmierzyć sygnaturę cząsteczek wody w atmosferze planety i potwierdzić obecność wody na GJ 9827d.

 

Odkrycie cząsteczek wody w atmosferze egzoplanety GJ 9827d jest przełomowym wydarzeniem w dziedzinie astronomii. Choć warunki na tej egzoplanecie są nieprzyjazne dla życia, to jednak otwiera ono nowe możliwości badania innych planet poza naszym Układem Słonecznym i zrozumienia, jakie warunki mogą na nich panować. To również podkreśla znaczenie dalszych badań w poszukiwaniu innych egzoplanet i ich atmosfer. Kluczowym celem jest określenie, czy istnieją światy podobne do Ziemi, gdzie woda może istnieć w ciekłej formie, co byłoby ważnym krokiem w poszukiwaniu potencjalnych miejsc do życia.

 

Dodaj komentarz