Astronomowie obserwują tajemnicze ciemne cienie w Mgławicy Oriona

Kategorie: 

Źródło: NASA

Znana ze swojego zapierającego dech w piersiach piękna i bliskości Ziemi, Mgławica Oriona zawsze przyciągała uwagę astronomów i obserwatorów gwiazd. Jednak ostatnie obserwacje Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST) ujawniły ukrytą tajemnicę kryjącą się za tym niebiańskim cudem. Grupa badaczy odkryła osobliwe cienie w mgławicy, rzucające światło na nowe tajemnicze zjawisko. Odkrycia podważają istniejące teorie i otwierają ekscytujące możliwości dalszych badań.

 

Obserwacje Mgławicy Oriona zostały starannie zebrane na podstawie tysięcy zdjęć i wielu filtrów. To właśnie podczas tego procesu badacze zauważyli coś niezwykłego w jednym konkretnym filtrze – F115W. W niektórych obserwacjach pojawiły się niezwykłe cienie, przypominające formacje pierścieniowe z wąsami wokół gwiazd. Te ciemne cienie, zwane „plamkami kawy” ze względu na swój kształt, nie zostały zaobserwowane na żadnej innej długości fali przez Hubble'a ani JWST.

 

Dr Mark McCorin, starszy doradca ds. nauki i eksploracji Europejskiej Agencji Kosmicznej, wyraził swoje zaskoczenie odkryciem. „Kiedy się rozglądałem, zacząłem widzieć te wszystkie ciemne cienie wokół obiektów. I to tylko w tym filtrze, wyłącznie w tym filtrze. Nie ma takich cieni na żadnej innej długości fali, ani na Hubble'u, ani na JWST”

Naukowcy początkowo rozważali możliwość, że cienie może powodować pył, biorąc pod uwagę doskonałą zdolność teleskopów na podczerwień do badania pyłu. Jednak to wyjaśnienie nie powiodło się, ponieważ cienie nie pojawiały się w innych filtrach. Następnie zwrócili uwagę na hel, substancję występującą obficie w mgławicach, ale widoczną jedynie w wąskim obszarze widma elektromagnetycznego.

 

Hel, drugi najpowszechniej występujący pierwiastek we wszechświecie, stanowi około jednej czwartej całej zwykłej materii. W tym przypadku naukowcy sugerują, że cienie są spowodowane przez zimny, obojętny hel z dwoma nienaruszonymi elektronami, pochłaniający światło z mgławicy tła. Odkrycie to jest zasadniczo nowe, ponieważ sugeruje obecność dżetów protogwiazdowych, które pochłaniają światło na tle mgławicy.

Naukowcy uważają, że jest to rzeczywiście zimny, neutralny hel pochłaniający światło z mgławicy tła. A być może najbardziej niezwykłe jest to, że faktycznie widzimy dżety protogwiazdowe pochłaniające światło na tle mgławicy.

 

JWST uzyskał już wcześniej obrazy dżetów protogwiazdowych, pokazując ich interakcję z materią kosmiczną i wynikającą z tego emisję światła. Jednak ostatnie obserwacje ujawniły nowy wymiar tych dżetów, dając naukowcom bezprecedensową możliwość dalszego ich badania. Cienie dostarczają cennych informacji na temat złożonych mechanizmów tych kosmicznych zjawisk i podważają istniejące teorie powstawania planet i gwiazd.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz